Co powiedzieć, kiedy nie wiesz, co powiedzieć? 7 przydatnych wyrażeń [Angielski to Furtka #8]
Jak radzić sobie w sytuacjach, kiedy brakuje Ci słów?
No bo wyobraź sobie, że dostajesz pilne pytanie od klienta, na które nie znasz odpowiedzi.
Albo zalewa Cię lawina pytań po Twojej prezentacji i ze stresu uciekają Ci nawet podstawowe słowa.
Albo doskonale znasz odpowiedź, tylko akurat zapomniałaś tego kluczowego wyrażenia po angielsku.
W takich momentach ważne jest, aby zachować spokój i profesjonalizm.
Dlatego przybywam z odsieczą – przygotowałam dla Ciebie siedem gotowych wyrażeń prosto z korporacyjnego świata, którymi możesz się podeprzeć w trudnych chwilach.
Pamiętaj, że zawsze możesz skorzystać ze starych dobrych: I don’t know/ I am not sure, ale jeśli przestały Ci już wystarczać i jesteś gotowa, by wprowadzić trochę urozmaicenia do swojego języka – be my guest!
Jak wyjść z językowej opresji?
Wysłuchaj tego poradnika korporacyjnego w wersji audio lub przejdź do lektury poniżej!
Listen to „#8: Co powiedzieć, kiedy nie wiesz, co powiedzieć? 7 przydatnych wyrażeń” on Spreaker.If my memory serves me right,…
Jeśli masz wrażenie, że dobrze pamiętasz pewne informacje, ale nie jesteś pewna (i nie oddałabyś za to nerki!), użyj tego wyrażenia. W języku polskim jest to równoznaczne z: „Jeśli mnie pamięć nie myli…”.
I can’t remember from the top of my head.
To zdanie najprawdopodobniej przyda Ci się, kiedy zostaniesz zapytana o jakiś szczegół lub znajdziesz się w ogniu dociekliwych pytań po swojej prezentacji. “Tak z głowy to nie pamiętam” – będzie świetną alternatywną, by dyplomatycznie powiedzieć “nie wiem”, nie przyznając się do tego wprost 😉
To the best of my knowledge…
Jeśli nie jesteś czegoś pewna, nie czujesz się ekspertką w danej dziedzinie lub nie chcesz wprowadzić kogoś w błąd – mam dla Ciebie opcję asekuracyjną! Sięgnij po wyrażenie: “Z tego co wiem, jest tak i siak/Według mojej najlepszej wiedzy…”
I’ll check it (internally) and get back to you as soon as possible / as soon as I can.
Długie, ale przydatne w wielu sytuacjach – Sprawdzę to (wewnętrznie/po naszej stronie) i wrócę do Ciebie z informacją tak szybko jak to możliwe. Zwróć uwagę zwłaszcza na część I’ll get back to you, czyli wrócę do Ciebie z informacją. Przyda Ci się na pewno nie więcej niż raz – w mailach też!
That’s a great question. Give me a second to think about it.
To zdanie należy do tych z serii “gra na czas” 😉 Da Ci kilka (albo nawet więcej) bezcennych sekund na zastanowienie się i przygotowanie odpowiedzi! Jest świetnym zagraniem zwłaszcza podczas serii pytań po prezentacji czy rozmowie kwalifikacyjnej, kiedy zaskoczy Cię jakieś pytanie. Nie będziesz przecież milczeć przez kilka minut dopóki nie ułożysz sobie odpowiedzi w głowie, tylko powiesz: To świetne pytanie, daj mi chwilę, by się zastanowić.
Sorry, I lost the word in English. I mean…
Kiedy wiesz, co chcesz powiedzieć, ale zapomniałaś, jak to powiedzieć po angielsku – powiesz po prostu na okrętkę to, co dzieje się w Twojej głowie! 😉 “Uciekło mi słowo po angielsku, chodzi o to, że…” i opisz to, co chcesz przekazać po swojemu! Jest spora szansa, że rozmówca podrzuci Ci brakujące słowo.
I have this word on the tip of my tongue!
Na koniec sympatyczny idiom (w dodatku analogiczny do wersji polskiej), który możesz rzucić w nadziei, że ktoś z publiczności/rozmówców podrzuci Ci odpowiednie wyrażenie, czyli: “Mam to słowo na końcu języka”!
W pracy zdarzają się momenty, kiedy trudno jest znaleźć odpowiednie słowa. Dzisiejszy post był poświęcony właśnie tym sytuacjom. Dzięki gotowym wyrażeniom prosto z korporacyjnego świata będziesz mogła zgrabnie grać na czas i uniknąć niezręcznej ciszy, kiedy w Twojej głowie jest jeden wielki chaos 😉
Jeśli chcesz poznać więcej przydatnych wyrażeń i oswoić korpo-English, koniecznie zajrzyj do mnie na IG: angielski_furtka lub FB: angielskifurtka, albo sprawdź od razu moją ofertę na https://angielskifurtka.pl/oferta-furtki/.